Pokemon Go Hack

Witajcie, jestem Cracken, Polski członek teamu skidrow odpowiadającego za stworzenie "hacka" do gry pokemon go.

Postanowiłem podzielić się z Polskimi użytkownikami naszą aplikacją, bo możliwe, że angielskiej stronki nie znajdziecie.

Program jest bardzo prosty w obsłudze, można wykonać całą operacje z poziomu komputera.

Od razu powiem, że strona na bloggerze, żebym nie miał problemów z twórcami gry.

Aplikacja jest w 100% bezpieczna i nie ma żadnego ryzyka gra, gdyż nasza apka wykorzystuje pewien mankament w grze. Twórcy gry nie mają możliwości połapać się kto wykorzystuje ten błąd, a kto nie. No chyba, że dodacie miliardy pokecoinsów :)

Okej, zaczynajmy :)

Po pierwsze musimy ściągnąć naszą aplikacje. Wrzucona jest ona na specjalny hosting, z którego nie zostanie w żaden sposób zdjęta. Trzeba dbać o takie rzeczy w naszym hakerskim zawodzie hehe

Link: Klik !

Link: Klik !

Okej, ściągnęliśmy to odpalamy. Wyświetla nam się taki interface ( zdjęcie po prawej). Program bardzo prosty w obsłudze, z pewnością sami sobie byście poradzili, ale lubię pisać, więc zrobiłem dodatkowo instrukcje ;)

Następnie uzupełniamy liczbę rzeczy, które chcemy uzyskać. Radzę dać taką racjonalną liczbę, czyli np: 14,5 tysięcy pokecoins dziennie.

Wpisujemy też nazwę pokemona, jeżeli chcemy jakiegoś dodać. Uwaga, nazwa musi być w języku jakim posiadamy grę.

Potrzebujesz także proszku? Nic trudnego, wystarczy, że wpiszesz pożądaną ilość ;)

Huh, czasami czuje się jak Święty Mikołąj rozdający prezenty ... Tylko brody brak.

W kolejnym kroku przechodzimy do zakładki "Device". 

Wybieramy typ urządzenia, z którego gramy oraz WPISUJEMY LOGIN LUB EMAIL - to jest ogromnie ważny krok, no bo skąd ma program wiedzieć na, które konto dodać punkty. Jasnowidzem nie jest ;) 

Po wpisaniu emaila/loginu klikamy na mniejszy przycisk "add", a następnie na większy przycisk "add" i w ten sposób dostaliśmy ogromną przewagę nad innymi graczami :)

Opinie o programie:

Szkoda, że nam Fb usunął już fanapge. Ehh jak zawsze, gdy coś wrzucamy, ale jakieś komenty się zachowały.